Wyświetlenia:

sobota, 3 grudnia 2016

Odczucia...myśli... (1)

Sen, mrok, cisza! Pustka słów płynących i odbijających się jedno za drugim od bariery. Poczucie strachu i niezrozumienia. Każdego dnia walka o zrozumienie świata i innych ludzi. Wiara w lepsze jutro. Nie da się tak zwyczajnie stanąć nad obliczem świata i spojrzeć na niego tak po prostu. Nic nie jest oczywistym, łatwym. Za najprostszym słowem kryje się jakaś nie oczywistość.

sobota, 26 listopada 2016

Ważna jest walka o wszystko czego pragniemy,,,

    Przyznam szczerze, że jest mi się trudno w tym wszystkim odnaleźć i zebrać to wszystko w jedną całość. Staram się być zmotywowana, ale momentami nie potrafię. Z jednej strony bardzo brakowało mi dodawania postów, a z drugiej nie miałam do tego głowy. Mam nadzieję, że moje posty będą pojawiały się co raz częściej i będą co raz ciekawsze. Wiem, że wiara i walka o spełnienie marzeń jest w tym wszystkim bardzo ważna i ja tej wiary nie tracę i nie porzucam tej walki, może o tym świadczyć chociażby to, że wciąż prowadzę tego bloga. Wiem, że początki są bardzo trudne, dlatego nie może zabraknąć mi motywacji. Pamiętajcie trzeba działać, nie można siedzieć bezczynnie! Ostatnio pojawiają się w mojej głowie nowe inspiracje, pomysły, coś czego do tej pory nie było... sama nie wiem czy będzie to jakimś nowym początkiem, ale kto wie, być może... 



 Przepiękne miejsce, z którym wiąże się wiele cudownych wspomnień oraz niezapomnianych chwil. Dodaję te zdjęcia tak na przemyślenie sobie i zadumanie się nad swoim życiem :)

sobota, 8 października 2016

Od nowa!!!!!!!!! Co dalej!?

Od nowa! Od nowa poukładać świat, od nowa zrozumieć jakieś rzeczy, zrozumieć świat! Zrozumieć coś co nie było nam do tej pory znane, oswoić się z czymś nowym. Znaleźć czas na inne życie, nowe! Wszystko co się dzieje jest nowe! Może nie tak do końca wszystko przybrało jakiś nowy bieg, ale moje spojrzenie na świat zmieniło się o 360 stopni. Nagle uświadomiłam sobie w jak ważnym etapie mojego życia jestem! I wszystko co dzieje się w okół mnie nie jest łatwe, jeszcze teraz nie jestem w stanie pojąć wielu rzeczy, ale dzień mija za dniem i życie wciąż toczy się dalej. Muszę podjąć walkę o siebie! Jak poskładać to wszystko w jedną całość, skoro nie umiem tego zrozumieć!? Pojawiły się we mnie rozterki. Muzyka, śpiewanie, moja pasja i dążenie do szczęścia, a co jeśli to się zwyczajnie nie uda, jeżeli pozostanie to tylko moimi nierealnymi marzeniami! Jest ciężko, trudno i nie wiem jak... co będzie dalej!? Z dnia na dzień przywykam do tego wszystkiego, tyle, że ja nie chcę przywyknąć nie chcę by to wszystko stało się przymusem, monotonią! Chce się rozwijać, chcę by spotykały mnie nowe przeżycia, doświadczenia! Mam nadzieję, że się uda, że ten nowy rozdział nie będzie taki sam jak poprzednie, że z każdą kartką moja opowieść stanie się ciekawsza! Zaczęłam chodzić na zajęcia wokalne i jak na razie nie wiem czy dzięki temu uda mi się coś zmienić, ale mam nadzieję że tak! I obiecuję może nie tyle czytelnikom swojego bloga ( bo pewnie jest ich nie wielu, albo ich wcale nie ma), ale samej sobie, że będę się starała osiągnąć jak najwięcej i jeśli uda mi się w jakieś mierze poczynić nawet małe kroczki do spełnienia marzeń to się tutaj tym podzielę! Jet ciężko i trudno, ale mam nadzieję, że będzie lepiej! Nie rozumiem jak ludzie mogę, wciąż się uczyć starać się pojmować nowe rzeczy, zdobywać wiedzę, planować cokolwiek! Ja nie potrafię i przychodzą takie momenty, w których chcę się od tego wszystkiego uwolnić, znaleźć się gdzie indziej, nie wiem być w jakimś innym miejscu, bo nie jestem w stanie pojąć tego co się dzieje! Mam wrażenie, że robię to wszystko wbrew sobie, że coś co kocham, we mnie umiera i gdy przychodzi nowy dzień ja nie mam ochoty wstawać, nie mam ochoty znów znaleźć się w miejscu, w którym nie czuję się dobrze! Jedynym momentem kiedy czuję radość i determinację, jest ten moment, gdy przychodzi ostatnia lekcja i wiem , że zaraz pójdę na zajęcia wokalne, że zaraz będę mogła śpiewać i poczuć się dobrze w innych momentach, po prostu nie mam siły, aby funkcjonować i czekam wciąż na chwilę kiedy choć na moment się od tego uwolnię!

czwartek, 29 września 2016

Zmiany...

 Wiem, że dawno nie dodałam postu, ale po prostu wokół mnie działo się naprawdę wiele. Pierwszy miesiąc w nowej szkole! Pewnie dodam oddzielny wpis o uczuciach i przeżyciach jakie mi towarzyszyły, lecz powiem tylko, że musiałam uporać się z tym co działo się we mnie każdego dnia. Postaram się dodawać wpisy częściej.

 Może to dziwne, ale do tej pory nie mówiłam otwarcie o swojej pasji. Wszystkie emocje które mi towarzyszyły były we mnie. Z tego, iż muzyka to najważniejsza rzecz w moim życiu zdawałam sobie tylko ja sama. Stopniowo zaczęłam mówić inny o tym co kocham robić. Na początku wiedziało nie wiele osób, lecz z czasem wszystko się zmieniło i już prawie każdy kto mnie znał wiedział, że lubię śpiewać. Od nie dawna zaczęłam chodzić na zajęcia wokalne, mam nadzieję, że będzie to kolejny krok w moim życiu, by znaleźć się bliżej muzyki. Czas leci tak szybko, boję się, że nie zdołam spełnić swoich marzeń i ułożyć życia tak jak tego bym chciała. Trudna jest walka samotna, lecz wiem, że nie mogę się poddawać! Mam nadzieję, że wystarczy mi sił, by spełnić postawione sobie cele!

czwartek, 25 sierpnia 2016

Dlaczego czas tak szybko ucieka? Czy wykorzystałam wszystko co zostało mi dane?

Dlaczego ten czas tak szybko leci!? Nim się obejrzałam minęły prawie całe wakacje, stałam się o rok starsza. Każdy dzień staram się wykorzystywać na maksa. Chodź patrząc w tej chwili z perspektywy czasu nie zawsze mi to wychodzi :( I chodź nie mogę powiedzieć, że zatrzymałam się w miejscu i nie poczyniłam żadnych postępów to nie jestem do końca zadowolona z tego co osiągnęłam przez te około 4 lata, a mianowicie około 4 lata temu napisałam swoją pierwszą piosenkę. Nie pamiętam dokładnej daty, ale wiem że było to w 2012 roku. Od tamtej pory pasja, która była we mnie od zawsze, obudziła się.  Od czasu do czasu pojawiały się kolejne piosenki. Każdego dnia biłam się z myślami, nie wiedziałam, czego tak naprawdę od życia chcę. Był czas kiedy nie umiałam poradzić sobie z tym co działo się we mnie. Kilkukrotnie próbowałam, nawet pisać w zwykłym zeszycie, tworząc swój pamiętnik, lecz stwierdziłam, że to nie dla mnie, bo to tak naprawdę nie dawało mi takiego poczucia wyrzucenia z siebie wszystkiego... 
od momentu kiedy muzyka zagościła we mnie na dobre, wiedziałam, że najważniejsza jest walka o marzenia, najważniejsza, ale i za razem najtrudniejsza. W moim życiu bywały momenty, w których chciałam zmienić wszystko, pójść na całość, lecz nie miałam takiej możliwości. To co odczuwałam było dla mnie niezmiernie trudne, do tej pory jest mi ciężko.  Ja nie umiałam wręcz zaakceptować tego co się ze mną działo, po prostu to było tak trudne  pojąć czym w moim życiu jest dla mnie muzyka, pogodzić się z tym,  że bez względu na to czy tego chcę, czy nie ona zawsze będzie we mnie. Bywały momenty gdy starałam się żyć bez ciągłej myśli o muzyce, lecz wszystko i tak wracało do mnie jak bumerang.  Tak na prawdę nie żałuję, że to wszystko pisałam, bo dziś mogę wrócić do tamtych wspomnień, ale to co przeżywałam, to co czułam i tak naprawdę co czuje w tym momencie jest nie do opisania! Ja po prostu tak kocham muzykę, tak kocham śpiewać,  tworzyć,  że nie potrafię zrozumieć już nic! Nie mam pojęcia, czy jestem tak wyjątkowa, czy każdy człowiek na świecie tak ma!??? Czasami mam takie wrażenie, że tylko ja jedyna odczuwam coś takiego i w taki sposób postrzegam świat, że otrzymałam coś czego nie ma nikt inny, że muszę wykorzystać szansę jaką otrzymałam.  Żałuję wielu rzeczy w moim życiu, lecz na pewno nie tego,  że założyłam bloga. Jak na razie uważam decyzję o założeniu go za najlepszą jaką w moim życiu podjęłam no i oczywiście mam taką cichą nadzieję, że ktoś to czyta, albo kiedyś w ogóle przeczyta ( a może nawet skomentuje :)) . Tak na prawdę nie mam pojęcia, czy ktoś w ogóle to przeczyta, lecz jeśli tak to jestem wdzięczna i zapraszam do komentowania. Taka niepewność, a może raczej nieświadomość jest dla mnie trudna, ale najważniejsze jest to, że mam w sobie nadzieję!

wtorek, 16 sierpnia 2016

Jaki jest sens każdego kolejnego dnia?

  Jaki jest sens każdego kolejnego dnia, każdego poranka? Kiedy codziennie budzimy się na nowo, rozpoczynamy jakby taki mały podrozdzialik naszego życia... W życiu przechodzimy przez różne etapy. Każdy z nas pisze taką jakby swoją opowieść, lecz nie jest w stanie przewidzieć jej końca, nie wiemy, w którym momencie zostanie napisane ostatnie jego zdanie! Każdego dnia walczymy o to aby to "opowiadanie" napisane przez nasze życie było ciekawe i ktoś po "przeczytaniu" go nie zapomniał o nim szybko. Każdy z nas dostaje pusta kartkę i sam decyduje o tym w jaki sposób zostanie ona zapełniona!
  Jest tak, że w pewnym momencie naszego życia wszystko się zmienia, staje się takie skomplikowane, poważne, a czasy kiedy byliśmy dziećmi i mogliśmy beztrosko spędzać każdy dzień naszego życia... po prostu mijają. Jest wielu ludzi, którzy, przekraczając ten próg dorosłości już nigdy nie czują takiej swobody, nie mają w sobie tyle wiary ile mieli kiedyś! Za pewne wszyscy mamy jakieś wspomnienia z dzieciństwa do których chcielibyśmy powrócić... więc dlaczego w pewnej chwili zostawiamy za nami swoją ogromną wiarę, szaloną wyobraźnie, wielkie marzenia, w których spełnienie naprawdę wierzyliśmy, dlaczego to wszystko staje się tylko przeszłością i czymś co już nigdy nie wróci!? Przecież gdybyśmy od czasu do czasu zrobili coś co sprawi nam tyle szczęścia tyle radości, przywoła wspomnienia, nasze życie stało by się lepsze... Gdybyśmy za wszelką cenę dążyli do realizacji swoich celów wszystko byłoby inaczej!  Więc dlaczego by, np. nie obejrzeć raz na jakiś czas swojej ulubionej bajki z dzieciństwa, albo po prostu jakiejś bajki, lub nie zrobić czegoś, na co od dawna mieliśmy ochotę, ale wydawało nam się, że to dziecinne. Starajmy się każdego dnia żyć tak jakby to on miał być tym ostatnim. Bo nie ważne jest to ile życia nam jeszcze zostało, tylko to jak je przeżyjemy! Bo można żyć wiele lat czekając na coś co nigdy nie nadejdzie, nie posunąć się na przód i być nieszczęśliwym, ale można też przeżyć kilka miesięcy w taki sposób, że nie żałujemy nawet sekundy! CHWYĆMY ŻYCIE ZA STER!!!

A tu cudowna piosenka z bajki, która dodaje mi tej wiary: https://www.youtube.com/watch?v=NMcKmaMRLd8

Piosenka: Tekst

Ostatnio jakoś nie mogłam się zebra do napisania kolejnego postu, do podzielenia się tym co się dzieje... jednak przyszła do mnie taka chwila twórczości i stworzyłam taki króciutki fragment piosenki, który postanowiłam opublikować. Jest to dosłownie jedna zwrotka, lecz jakoś tak nadzwyczaj "mocna", szczera, mam nadzieję, że się spodoba.


Nierealny, nieprawdziwy!
Radykalny, taki dziwny świat, taki dziwny świat!
Wciąż podnosisz się, upadasz,
Wznosisz w górę i opadasz!
Jak, jak mam widzieć świat?!



poniedziałek, 18 lipca 2016

Piosenka: Nowy świat

      Nowy świat! (28.04.2014 r.) 

 Taki łatwy się wydawał cały świat; 
 Takie proste wydawało się nam życie; 
 Każdy dzień przynosi coś nowego, 
 Ale nigdy nie przewidzisz tego co wydarzyć się ma!

Padło nowe światło na zdarzenia, 
 które miały już swój czas,
 który dawno gościł w nas!

 Nie zmienimy tego co było! 
 Nie zmienimy tego co jest! 
 Ale możesz sprawić, że będzie...
 Całkiem innym nasz świat!  
 Nie zmienimy tego co było! 
 Nie zmienimy tego co jest! 
 Ale możesz sprawić, że w sercu... 
 Znów poczujesz radości smak! 

 Chciałaś iść do swego celu... 
 tak bezwzględnie! 
 I za wszelką cenę... 
 wybić się na szczyt! 
 Tylko wreszcie zrozumiałaś i oszukać się nie dałaś! 
 Bo nic prostym nie jest dziś!

 Nie zmienimy tego co było! 
 Nie zmienimy tego co jest! 
 Ale możesz sprawić, że będzie... 
 Całkiem innym nasz świat! 
D Nie zmienimy tego co było! 
 Nie zmienimy tego co jest! 
 Ale możesz sprawić, że w sercu... 
 Znów poczujesz radości smak!( ×2 )

 Napisałam w swoim, życiu już tyle piosenek, że patrząc na nie po jakimś czasie zastanawiałam się ile czasu temu powstały, więc postanowiłam, że przy każdej nowo napisanej piosence będę zapisywała także datę. Tak więc przy każdej piosence, którą opublikuje i która taką posiada będę ją także pisała. Fajnie jest tak sobie czasem powspomina :)

piątek, 15 lipca 2016

Doceniajmy to co mamy!

                                   
       Chwila wytchnienia, moment, w którym możemy się wyluzować... Chyba każdy potrzebuje chwili odpoczynku, spędzenia czasu w inny nieco niestandardowy sposób. Oderwanie się od rutyny i od codzienności, uwielbiam to! Nie lubię natomiast gdy popadam w rutynę. Jestem człowiekiem dość niecierpliwym i lubię być w wielu kwestiach odmienna i oryginalna. Każdy posiada wewnątrz siebie coś czym nie dzieli się z nikim, takiego innego człowieka, którego nikt nie poznał. Często biję się z myślami, zastanawiam się nad swoim życiem i nad tym jak byłoby być przez chwilę kim innym... Czy wy też tak macie? Czasem tak sobie myślę jak to jest być na przykład piłkarzem, albo aktorem, milionerem, geniuszem, wynalazcą, dziennikarzem, lekarzem mogła bym wymieniać tu w nieskończoność, ale mam na myśli to, że nasze życie jest tylko jedno, każdy z nas jest indywidualnością, kimś nie powtarzalnym i każdy tworzy swoją własną historię, pisze tak jak by oddzielny rozdział książki. Chciałabym doświadczyć w swoim życiu wiele i spróbować po trochu wszystkiego, ale cóż życie jest tylko jedno i postaram się je wykorzystać najlepiej jak potrafię. Ten post będzie taki zwykły, ale mam nadzieję, że pomoże komuś w przemyśleniu swojego życia. Korzystajmy z tego co mamy jak najlepiej, bo to czego pragniemy może nie nadejść. Cieszmy się tym co już otrzymaliśmy i na każde doświadczenie i każdy kolejny przeżyty dzień starajmy się patrzeć z optymizmem. Niech na naszej twarzy wreszcie zagości uśmiech szczęścia! :)

     "Cieszmy się chwilą, która jest z nami.
       Cieszmy nadzieją, która przed nami.
  Cieszmy się szczęściem, które,
      w nas iskrzy, cieszmy się sobą,
            póki świat błyszczy...
      Bo życie krótkie i szybko ucieka.
     Człowiek doceni kiedyś...człowieka."
                                                                   


środa, 13 lipca 2016

Moment, w którym musisz dokonać zmian!

  Dlaczego szukam w sobie motywacji, jak ją odnaleźć? W moim życiu nastąpiło dużo zmian, wiadomo z dnia na dzień staje się doroślejsza, uświadamiam sobie nowe rzeczy. W tym momencie na to patrząc jaka byłam kiedyś potrafię dostrzec ile we mnie zaszło zmian. Jest we mnie wiele siły i chęci do dokonywania czegoś na co kiedyś bym się nie zdecydowała. Każdego dnia uświadamiam sobie, że nie mogę stać w miejscu, muszę posuwać się na przód i zacząć z całych sił walczyć o swoją przyszłość i o marzenia. Założyłam tego bloga już ponad miesiąc temu, na razie nie mam zbyt wielu czytelników, ale i tak jestem z siebie dumna, że dzielę się tym wszystkim z innymi. Moment, w którym zaczynam działać w moim życiu nadszedł. Może Ty też potrzebujesz motywacji, której mi w sobie tak trudno było odnaleźć, jeśli tak to pamiętaj nie czekaj na to, aż ktoś Ci pomoże, bo taki moment może nie nadejść, jeżeli sami nie zrozumiemy, że potrafimy zdziałać wszystko to nie osiągniemy swoich celów. Jakaś mała zmiana, coś co sprawi, że choć trochę możesz zbliżyć się do spełnienia marzeń, być może to ten moment, wstań i zrób wreszcie to na co do tej pory brakowało Ci odwagi i motywacji!!!

wtorek, 12 lipca 2016

Przełom w życiu... pierwszy opublikowany tekst piosenki!

     Czasami tak trudno jest nam dokonać  zmian w życiu! Lecz w pewnej chwili nadchodzi taki moment, w którym zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy zawalczyć o nasze marzenia, nie trwać bezczynnie w jednym punkcie, lecz zrobić krok na przód. I chyba w moim życiu nadszedł ten moment. W ostatnim czasie zmieniłam spojrzenie na świat, na wiele rzeczy, które mnie otaczają i doskonale zdałam sobie sprawę z tego, że muszę dokonać jakiegoś przełomu. Niesamowite jest dla mnie to jak niektórzy ludzie są odporni, waleczni, wytrwali, mimo, iż mogło by się wydawać, że wszystko stanęło na głowie oni z biegiem czasu potrafią się podnieść, pokonać swoje słabości i pójść na przód. W ciągu ostatnich kilku dni zrozumiałam, że jeśli nie zawalczę o swoją przyszłość, nie będę mogła być kiedyś w pełni szczęśliwa i zadowolona z tego, czego w swoim życiu dokonałam i jak ono się potoczyło. Więc dziś następuje ten przełom, chcę zacząć publikować moje piosenki! Dodawać teksty na bloga i kto wie może odważę się także zamieszczać je na yt. Od tak dawna w mojej głowie pojawiają się ciągłe myśli i pytania, czy inni też tak mają , że kochają coś tak bardzo, że nie potrafią bez tego żyć. Ja nie umiem przeżyć dnia bez zanucenia piosenki! Lecz wciąż we mnie jest wiara, nadzieja na to, że muzyka zostanie w moim życiu na zawsze! Czasami mam wrażenie, że nikt nie potrafi zrozumieć bólu jaki czuje myśląc o tym, że kiedykolwiek miałabym przestać śpiewać, pisać piosenki, po prostu tworzyć, czuję wtedy cierpienie, żal nie potrafię, żyć bez muzyki i jest mi czasem tak ogromnie przykro gdy inni nie zdają sobie z tego sprawy! Nie jestem w stanie opisać tego co w tym momencie czuję, to tak ogromne emocje, do których opisania braknie mi słów...! No więc większość moich piosenek nie jest w pełni dokończonych, a nawet są to tylko urywki, lecz wszystkie je tworzę sama.


                    Moja całkiem nowa, nie dokończona piosenka, może wkrótce coś do niej dopiszę...

     Miliny myśli w głowie, 
lecz czekam na tę konkretną odpowiedz..
   Miliony słów i pytań, 
jak znaleźć  życia realny sens?
Może już w jakimś śnie...
 Odnalazłeś świata kres
Pomysł na lepszą drogę?
Czy ty ją znasz? 
czy coś o niej wiesz?

Nie zatrzymuj się, nie mów sobie nie!
Nie spoglądaj w tył, biegnij przed siebie!
Nie zatrzymuj się, nie mów sobie nie!
Zrób choć  jeden krok do przodu!

piątek, 8 lipca 2016

Możesz wszystko!


   Ważne jest, aby posiadać w sobie choć odrobinę motywacji. Jeśli wszystko wydaje się bez sensu i nie mamy ochoty na nic, oznacza to, że nadszedł czas na zmiany. Warto od czasu, do czasu coś w swoim życiu zmienić, może to być jakaś drobnostka, lecz bez zmian i urozmaiceń popadamy w monotonię. Warto dążyć do chwil, w których jest się na prawdę szczęśliwym. Można poszukać motywujących tekstów, wiem, że nie które słowa potrafią na prawdę ująć, sprawić, że znajdziemy w sobie motywacje, że spojrzymy na coś z innej perspektywy. Mi czasem gdy popadam w taką, jakby monotonię pomagają motywujące słowa, teksty... W tym wszystkim co piszę, czym dzielę się z wami jestem zupełnie szczera i mam nadzieję, że czasem udaje mi się dodać siły innym opowiadając o swoich przemyśleniach. Warto odnaleźć w sobie coś dzięki czemu możemy dowiedzieć się o sobie więcej. Ja nie dawno rozwiązałam jakiś test, znaleziony przypadkowo na jakiejś stronie, o to wynik jaki otrzymałam: Artystka Jesteś artystką! Twórcza siła płonie w Tobie niczym ogień. Jesteś młoda duchem, wszystko widzisz jako dzieła sztuki. Choćby nie wiem co się działo, nigdy się nie poddawaj. Widzisz piękno w każdej rzeczy i każdej sytuacji, i tak długo jak dostrzegasz te rzeczy będziesz czuła się spełniona. I uważam, że jest w tym sporo prawdy. Wiara to coś co warto w sobie pielęgnować. Jeśli wierzymy i z całych sił o coś walczymy wszystko jest możliwe!!!
Na poprawę humoru i dodanie wiary! : https://www.youtube.com/watch?v=KRMWCa8EvCw



 

czwartek, 16 czerwca 2016

Przyszłość jak wielki znak zapytania!


      To niesamowite uczucie, gdy wczuwam się w jakąś piosenkę, nie potrafię tego opisać. Serce zaczyna mi mocniej bić, czuję wszystko na raz, radość, smutek, poruszenie, euforię... Sama nie wiem co się ze mną
 dzieje. Nie wiem, nie mam pojęcia, czy takie uczucie kryje się w każdym z nas!? Lecz wiem jedno, że we mnie jest takie coś, co zawsze daje mi nadzieję, siłę do walki! Bo w życiu nie zawsze wszystko przychodzi łatwo, a już na pewno nie mi! Chyba już zawsze będzie we mnie taka cząstka, która nie potrafi żyć bez muzyki! Ja po prostu na myśl o tym, że w moim życiu mogło by zabraknąć muzyki ranie się od środka! Sądzę, że nikt nie jest w stanie zrozumieć tego jak trudno jest radzić sobie z ciągłą myślą o czymś co się kocha, o tym, że nie wiem jak ułoży się moje życie, mam naprawdę nie łatwy charakter i nawet samej mi nie jest łatwo wytrzymać ze sobą i czasem nie potrafię siebie zrozumieć. Chciałabym wiedzieć jak potoczy się to wszystko, choć wiem, że nie jestem w stanie tego przewidzieć. Na pewno wiem tylko jedną rzecz, bez muzyki nic nie miało by sensu, bo to jest część mnie, część tego co kryje się w sercu i nie da się tego tak po prostu wyrzucić. To zawsze wraca, to jest we mnie i nie potrafię tego z siebie wyrzucić! To niezwykłe! Czuję się wolna, 
czuję, że mogę wszystko kiedy śpiewam! Nie wiem jak będzie dalej. Muszę podjąć decyzje o tym co chcę robić w przyszłości! Co wybrać?! Niby wszystko wydaje się takie łatwe, lecz tak naprawdę to co najbardziej kocham, co sprawia, że jestem najszczęśliwsza na świecie jest muzyka! I trudno mi żyć bez niej, właściwie jest to dla mnie nie możliwe, po prostu nie wyobrażalne!!!! Mam swoje marzenia jak każdy, lecz w tej chwili nie wiem co przyniesie mi przyszłość i jak ułoży się moje życie. Zawsze warto mieć jakiś plan "B". Tylko co w moim przypadku ma nim być. Z jednej strony staram nastawić się na zwykłe życie i myślę nad przyszłością i tym kim mogę zostać, w zasadzie rozważam dwie skrajnie różne profesje, ale obie bardzo mnie fascynują ( architektura wnętrz, projektowanie wnętrz i ratownictwo medyczne, bądź medycyna...), a z drugiej strony wiem, że nie będę nigdy w pełni szczęśliwa jeśli w moim życiu zabraknie muzyki, bo na ten moment nie wyobrażam sobie życia bez niej. Ta decyzja nie jest łatwa, jak żyć beż czegoś co jest częścią mnie?! Tego nie wiem, ale wiem, że na pewno będę walczyła o swoje marzenia!!!






poniedziałek, 13 czerwca 2016

Każdy może mieć gorszy dzień!

 
    Kolejny dzień! Dla niektórych lepszy, a dla innych gorszy. Czas mija nie ubłagalnie i bez względu na to czy ten dzień był dla nas udany, czy nie... już się nie powtórzy. Ważne jest, aby cieszyć się każdą chwilą w życiu, mimo, iż spotykają nas także przykre sytuacje i nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, to ważne jest, by w żuciu doświadczy wszystkiego. Błędy są po to, aby się na ich uczyć, by dwa razy nie potknąć się o tę samą przeszkodę. Z reguły po upływie czasu dostrzegamy także dobre strony nie miłych doświadczeń, ale również wielu rzeczy żałujemy. Czasami warto zrobić  krok za dużo do przodu, niż o jeden się cofnąć. Czy was też dopadają dni, w których na nic nie macie ochoty,nic was nie uszczęśliwia,  nie was smuci, wszystko jest wam obojętne... tego nie wiem, lecz wiem, że gdy ja mam taki dzień muszę znaleźć w sobie choć odrobinę siły, siły, która pozwoli mi walczyć ze swoimi słabościami, by później nie stwierdzić, że zmarnowałam życie na użalanie się nad sobą... I nie ważne kim jesteśmy, jacy jesteśmy, co myślą o nas inni, każdy moment jest dobry, aby wziąć się w garść!!!

                                                 

sobota, 11 czerwca 2016

Wyciągnij rękę po szczęście!

 
  Każdy w swoim życiu ma momenty, w których nie ma siły na nic, kiedy wszystko wydaje mu się bez sensu i nie ma siły już walczy, kiedy ma ochotę nie istnieć, lecz w takich właśnie momentach powinniśmy brać się do działania i zacząć walczyć o samego siebie, bo nikt za nas tego nie zrobi! A więc motywujący tekst ( tak mój własny :) ). 
Wszystko jest możliwe WYSTARCZY TYLKO CHCIEĆ!
"Codziennie toczymy walkę!

Walkę o codzienność,
Walkę o kolejny dzień,
Walkę o samego siebie,
Walkę o swoje szczęście,
Walkę o to co mamy -
o to żeby tego nie stracić,
I w końcu walkę o swoje marzenia, o pasje,
o których często zapominamy.
Nasze całe życie to nieustanna walka!
Więc nigdy nie mów, że nie umiesz walczyć o swoje, nie poddawaj się i zawsze walcz do końca!!!"

   Uwierzcie warto wziąć się w garść! Jeśli macie jakieś marzenia trzeba o nie walczyć, choć czasem jest trudno to mamy świadomość, że mimo, iż nam coś nie wyszło to my nie poddaliśmy się bez walki. Do nie dawna byłam " cichą szarą myszką" i w sumie teraz też jestem nie śmiała, ale zrozumiałam, że jeśli czegoś bardzo pragniemy to nie możemy czekać, aż szczęście przyjdzie samo musimy mu trochę pomóc i wiem czasem jest trudno się przełamać, ale bardziej będziemy żałować jeśli czegoś w życiu nie spróbujemy niż jeśli spróbujemy i nam nie wyjdzie Jeśli nie podejmujemy walki już jesteśmy przegranymi, lecz jeśli próbujemy nie wiemy jak potoczy się nasz los!!! Bo warto wierzyć w każdy kolejny dzień! 


poniedziałek, 6 czerwca 2016

Miliony ludzi, miliony innych osobowości...

   Każdy człowiek czymś się wyróżnia, ma cechę lub nawet wiele cech, które odróżniają go od reszty ludzi na ziemi. Mogą być ludzie podobni, a nawet prawie identyczni, np. bliźniaki, lecz mimo, iż wyglądają tak samo są odrębnymi charakterami, całkiem innymi ludźmi. Każdy z nas ma jakieś swoje zwyczaje, nawyki lub po prostu jakieś cechy, których nie posiada nikt inny, coś co sprawia, że jest się tym jedynym, lecz przejdę już do mojej głównej myśli, ponieważ chciałabym nawiązać tu do siebie. Z pewnością wszyscy posiadamy cechy, które w sobie lubimy mniej lub bardziej. Ja także takie posiadam, lecz nawiąże tu raczej do tych, których nie lubię, bądź nie potrafię zrozumieć... Nie wiem nawet jak to nazwać, ale zawsze mam coś takiego, że gdy jest szansa, że spotka mnie coś dobrego, coś co mnie uszczęśliwi staram się z całej siły wpoić sobie do głowy, że to się nie zdarzy, aby się nie zawieść, lecz i tak po pewnym czasie zaczynam w to wierzyć no i oczywiście zazwyczaj spotyka mnie zawód i mam ogromny żal, choć starałam sobie nie robić sobie nadziei, to nie wyszło i jestem zasmucona. Kilka razy nawet udało mi się uniknąć rozczarowania, a mianowicie nie wierzyłam w to, że jest szansa, że zdarzy się coś z czego będę bardzo dumna, z lekka czułam w sobie radość, ale postanowiłam nic nikomu nie mówić do puki wszystko nie będzie jasne i miałam rację, nie udało się. Teraz znów nie mogę się czegoś doczekać, tak naprawdę to jest już pewne, ale oczywiście ja nie umiem uwierzyć w to, że spotka mnie coś dobrego i wciąż mam wrażenie, że coś się nie uda... Z czasem pewnie opowiem wam o co konkretnie mi chodziło, ale na razie jest tak ogólnie, musicie poznać mnie trochę lepiej... 
    Usłyszałam nie dawno od kogoś słowa, które bardzo mi się spodobały i poruszyły mnie, były to słowa dotyczące trochę mojego życia i tego co mnie otacza. Zawsze czułam się nie doceniana, nikt nie potrafił powiedzieć mi czegoś dobrego, udzielić wsparcia... Myślę, że ludziom, które to wsparcie otrzymują jest w życiu łatwiej, ale dzięki temu, że o wszystko muszę walczyć sama potrafię także docenić to co mam! Jest we mnie taka wiara, wiara i za razem nie pewność, mimo tego co słyszę od innych staram się walczyć o siebie, o swoje marzenia, o to aby się nie poddawać i trochę też dla tego założyłam tego bloga, ponieważ chcę coś w życiu osiągnąć. 
    Mam pasję, o której za pewne nie raz wspomnę w swoich postach, jest jakaś część mnie, która nie potrafi żyć bez muzyki, bez śpiewania, bez pisania piosenek i mimo, że dla niektórych wydaje się dziwne, a wręcz niesamowite  to że tworze piosenki dla mnie to coś zupełnie normalnego, a nawet coś bez czego nie potrafię wyobrazić sobie życia, bo dzięki muzyce mogę wyrazić to co czuję. Moje piosenki to cała ja, one przychodzą ot tak po prostu, wpada mi do głowy jakiś tekst i muszę go jak najszybciej zapisać, mam tak od zawsze, nie umiem żyć bez muzyki, bo ona jest we mnie i nikt nie może sprawić, że zniknie z mojego życia... Więcej w następnych postach, zapraszam do czytania!  
Miliony różnych osobowości...
a wśród nich Ty
          

Post na przywitanie!

Cześć wszystkim!

                 W moim pierwszy poście chcę się przywitać i powiedzieć trochę o sobie, a więc mój blog będzie o wszystkim: o życiu, o przemyśleniach, o marzeniach, o sytuacjach jakie spotykaj każdego z nas. Chciałabym w nim udzielić wsparcia innym, lecz także podzielić się tym co dzieje się w moim życiu. Serdecznie zapraszam do czytania moich wpisów, następne będą ciekawsze! :)